Tym razem tak dla odmiany to nie my gotujemy tylko gotują dla nas:)
Chcemy w tym dziale przemycić troszkę świata w Polsce. Tak więc zwiedzamy restauracje, które serwują kuchnię np. włoską, francuską, amerykańską, hiszpańską...
Zaczniemy od kuchni Bułgarskiej.
Dlaczego właśnie ta na początek?
Ponieważ chcemy troszkę powspominać ostatnie wakacje i poczuć się jak to było, gdy za oknem było prawie 40 stopni, pogoda idealna na przesiadywanie w basenie,nad morzem... a nie tak jak teraz prawie minus 20 i śniegu po kolana:) wiadomo, zima też ma swoje uroki,jak każda pora roku zresztą, ale jak to zwykle bywa...chce nam się tego co nie mamy:)
.jpg)
Ale wracając do tematyki kulinarnej... chciałabym parę słów napisać o odwiedzonej wczoraj restauracji bułgarskiej. W Warszawie, na ulicy Marszałkowskiej, w samym Centrum znajduje się niepozorna restauracyjka" Bulgaria Magica" (http://www.bulgariamagica.pl/). Z zewnątrz nie rzuca się w oczy. Wiele razy przechodziłam czy przejeżdżałam koło niej, ale ani razu jej nie wypatrzyłam. Tym razem dodam to nie ja ją wynalazłam tylko mój mąż. Na początku sceptycznie podchodziłam do tego miejsca, nie zachwyciło mnie menu i galeria po wejściu na stronkę, no cóż...ale jak mąż zaprasza to nie będę wybrzydzała:) no i muszę stwierdzić, że cieszę się, że mnie tam zabrał. Faktycznie samo w sobie miejsce nie jest powalające pod względem wyglądu, takie ponure może się wydawać, przytłumione, ale im dłużej się tam siedziało tym więcej klimatu zaczęło ono nabierać. Stwierdzam wręcz, że atmosfera do wspomnień była bardzo dobra. Obsługa bardzo sympatyczna. Na podstawie tego co zamówiliśmy mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce. Pod warunkiem oczywiście, że nie liczycie kalorii. Bo moje danie akurat okazało się dość ciężkie... no więc teraz troszkę o samym jedzonku..
Z pewnością możemy polecić dania, które zamówiliśmy:
- MIESZANA SKARA WIEPRZOWA (KEBABCZE, KJUFTE, SZASZŁYK I KARKÓWKA) + FRYTKI Z BUŁGARSKIM SIRENE BIAŁE + Sałatka SZOPSKA (SER BUŁGARSKI BIAŁY, OGÓREK SUROWY, POMIDORY , PAPRYKA, CEBULA)
Mięsko dobre, fajnie przyprawione i z grilla, więc nie takie tłuste. Przyprawy na prawdę ciekawe. Od jakiegoś czasu staram się zwracać większą uwagę na to co jem,dlatego na wstępie nie przemówiły do mnie frytki z białym serem,a wręcz byłam zdziwiona takim zestawieniem...ale muszę przyznać, genialne zestawienie. Ser podobny do sera feta, ale nie tak bardzo słony. I ta sałateczka. To na prawdę super się wszystko komponowało smakowo. Mąż miał lepszy zestaw niż ja:)
- KURCZAK PO WIEJSKU (NÓŻKA Z KURCZAKA BEZ KOŚCI NA GRILLU, PIECZONA W PRZYPRAWACH I MIODZIE) +KJUFTE ZIEMNIACZANE
Co do tego dania, to na wstępie mogę powiedzieć, że jak je otrzymałam na stół to byłam lekko rozczarowana na pierwszy rzut oka. Ale i tym razem sama się zaskoczyłam. Udko wydawało się,jakby pływało w tłuszczu co mnie zmartwiło, ale okazało się, że to nie tłuszcz tylko miód:) mięsko podobnie jak w drugim zestawie smaczne,dobrze przyprawione, A Kjufte? to takie podłużne kotlety ziemniaczane z białym serem i obsmażone na patelni. Pasowały do tego kurczaczka. Jedynie co mi tu brakowało to jakieś suróweczki. Ta od męża pasowała bardzooo:) No,ale niestety jak już wspominałam, dość ciężkie danie.
Mąż zapytany czy mu smakuje odpowiedział "dla mnie fantastyczne!". Ale nie zdziwiła mnie odpowiedz człowieka mięsożernego, który miał 4 rodzaje mięsa i ulubione frytki:)
Cel został osiągnięty wybierając się do Bulgaria Magica. Atmosfera do wspomnień sprzyjała, a jedzonko to tylko potwierdziło:) Miejsce do polecenia. Może znajomi, którzy byli z nami na wakacjach będą chcieli też tam wpaść?:)